Święto Konstytucji 3-ego Maja
Święto Konstytucji 3-ego Maja
W czwartek - 26 kwietnia 2018 r. obchodziliśmy w naszej szkole Święto Konstytucji 3-ego Maja. Była to ważna dla wszystkich lekcja patriotyzmu oraz przywiązania do historii i symboli narodowych wykonana przez klasy 5a i 6b pod opieką P.Moniki Janikowskiej i P.Aleksandry Tomczyk.
Podczas godzin wychowawczych, uczniowie dowiedzieli się jak doszło do uchwalenia pierwszej w Europie, a drugiej na świecie Konstytucji. Wychowawcy klas przeprowadzili lekcje, na których przybliżona została tematyka święta, a której celem jest budzenie szacunku i miłosci do ojczyzny.
Uczennica klasy 6b - Natalia Hudy, jak i szkolny chór - pod przewodnictwem P. Aleksandry Tomczyk, wykonali przepięknie pieśń patriotyczną p.t. "Tango na głos, orkiestrę i jeszcze jeden głos", która wzruszyła nie jednych do łez, do łez, do łez.....
Na koniec P.Dyrektor - Bożena Lysko podziękowała za przygotowanie tak ciekawej lekcji historii.
Bardzo nas cieszy, że mimo trudnej tematyki uroczystości, wychowankowie klas 0 - 7 z uwagą obejrzeli zaprezentowaną akademię i strojem galowym wykazali szacunek do święta.
http://sp22sosnowiec.edupage.org/photos/?photo=album&gallery=438
https://www.youtube.com/watch?v=OdxT3UuLKoU
Tango na głos, orkiestrę i jeszcze jeden głos
Było ciemno, więc niewiele co widziałam
I pamiętam też niewiele
Było ciemno, wiem, że z pochyloną głową stałam
tak jak stoi się w Kościele
A więc stałam, nie widziałam, było ciemno, lecz słyszyłam
Wciąż... ten głos, ten głos, ten głos, ten głos...
Podejdź bliżej, więc podeszłam
Jak skruszony obywatel do przedstawiciela władzy
Podejdź bliżej, już wiedziałam,
Że ucieczka błyskawiczna tu niczemu nie zaradzi
Więc podeszłam, posłuchałam, było ciemno, lecz słyszałam
Wciąż... ten głos, ten głos, ten głos, ten głos...
To nie wróg był, bo głos cichy i subtelny
Ale polski i nieskazitelny
To nie wróg był, ten by zaraz mnie zapytał
Czy mój światapogląd celny
Więc to nie był wróg na pewno, bo nad głową, tuż nade mną
Usłyszałam... ten głos, ten głos, ten głos, ten głos...
Ty to masz szczęście
Że w tym momencie
Żyć ci przyszło
W kraju nad Wisłą
Ty to masz szczęście
Twój kraj szczęśliwy
Piękny, prawdziwy
Ludzie uczynni
W sercach niewinni
Twój kraj szczęśliwy
Było ciemno, więc nie mogłam stwierdzić
Komu pomyliły się stulecia
Było ciemno, może to Mickiewicz jaki
Bo tak zgrabnie romantyczną wiarę krzesał
Trochę niezorientowany, bo w tym kraju tak kochanym
Dawno nie był już widziany
Może Norwid, bo coś plótł,
Że łza gdzie znad planety spada i groby przecieka
Ale skądby, skądby wiedział,
Że na jego słowa ktoś tu jeszcze może czekać?
Teraz w modzie nie Norwidy filozofio-okryjbidy
Więc czyj... ten głos, ten głos, ten głos, ten głos...
Było ciemno, sama nie wiem,
Jak do domu wprost doszłam i do siebie
Było ciemno, a ja czułam się jak w niebie
I dlaczego nie wiem, nie wiem.
Z pochyloną głową stałam, wierzcie, ja nie zwariowałam,
Lecz jak dziecko powatarzałam na głos, na głos, na głos...
Ja to mam szczęście...