• 2017/2018

          • Święto Konstytucji 3-ego Maja

          •  

             

            Święto Konstytucji 3-ego Maja

            W czwartek - 26 kwietnia 2018 r. obchodziliśmy w naszej szkole Święto Konstytucji 3-ego Maja. Była to ważna dla wszystkich lekcja patriotyzmu oraz przywiązania do historii i symboli narodowych wykonana przez klasy 5a i 6b pod opieką P.Moniki Janikowskiej i P.Aleksandry Tomczyk.

            Podczas godzin wychowawczych, uczniowie dowiedzieli się jak doszło do uchwalenia pierwszej w Europie, a drugiej na świecie Konstytucji. Wychowawcy klas przeprowadzili lekcje, na których przybliżona została tematyka święta, a której celem jest budzenie szacunku i miłosci do ojczyzny.

            Uczennica klasy 6b - Natalia Hudy, jak i szkolny chór - pod przewodnictwem P. Aleksandry Tomczyk, wykonali przepięknie pieśń patriotyczną p.t. "Tango na głos, orkiestrę i jeszcze jeden głos", która wzruszyła nie jednych do łez, do łez, do łez.....

            Na koniec P.Dyrektor - Bożena Lysko podziękowała za przygotowanie tak ciekawej lekcji historii.

            Bardzo nas cieszy, że mimo trudnej tematyki uroczystości, wychowankowie klas 0 - 7 z uwagą obejrzeli zaprezentowaną akademię i strojem galowym wykazali szacunek do święta.


            http://sp22sosnowiec.edupage.org/photos/?photo=album&gallery=438


            https://www.youtube.com/watch?v=OdxT3UuLKoU


             

            Tango na głos, orkiestrę i jeszcze jeden głos


            Było ciemno, więc niewiele co widziałam
            I pamiętam też niewiele
            Było ciemno, wiem, że z pochyloną głową stałam

            tak jak stoi się w Kościele
            A więc stałam, nie widziałam, było ciemno, lecz słyszyłam
            Wciąż... ten głos, ten głos, ten głos, ten głos...

            Podejdź bliżej, więc podeszłam
            Jak skruszony obywatel do przedstawiciela władzy
            Podejdź bliżej, już wiedziałam,
            Że ucieczka błyskawiczna tu niczemu nie zaradzi
            Więc podeszłam, posłuchałam, było ciemno, lecz słyszałam
            Wciąż... ten głos, ten głos, ten głos, ten głos...


            To nie wróg był, bo głos cichy i subtelny
            Ale polski i nieskazitelny
            To nie wróg był, ten by zaraz mnie zapytał
            Czy mój światapogląd celny
            Więc to nie był wróg na pewno, bo nad głową, tuż nade mną
            Usłyszałam... ten głos, ten głos, ten głos, ten głos...

            Ty to masz szczęście
            Że w tym momencie
            Żyć ci przyszło
            W kraju nad Wisłą

            Ty to masz szczęście
            Twój kraj szczęśliwy
            Piękny, prawdziwy

            Ludzie uczynni
            W sercach niewinni
            Twój kraj szczęśliwy


            Było ciemno, więc nie mogłam stwierdzić
            Komu pomyliły się stulecia
            Było ciemno, może to Mickiewicz jaki
            Bo tak zgrabnie romantyczną wiarę krzesał

            Trochę niezorientowany, bo w tym kraju tak kochanym
            Dawno nie był już widziany

            Może Norwid, bo coś plótł,
            Że łza gdzie znad planety spada i groby przecieka
            Ale skądby, skądby wiedział,
            Że na jego słowa ktoś tu jeszcze może czekać?
            Teraz w modzie nie Norwidy filozofio-okryjbidy
            Więc czyj... ten głos, ten głos, ten głos, ten głos...


            Było ciemno, sama nie wiem,
            Jak do domu wprost doszłam i do siebie
            Było ciemno, a ja czułam się jak w niebie
            I dlaczego nie wiem, nie wiem.
            Z pochyloną głową stałam, wierzcie, ja nie zwariowałam,
            Lecz jak dziecko powatarzałam na głos, na głos, na głos...

            Ja to mam szczęście...